refleksyjnie

Dzieje się….

Długo nie pisałam, jednak mam na to mocne usprawiedliwienie. Po pierwsze - przebywam obecnie w sanatorium, gdzie lekarze i rehabilitanci próbują pomóc mi wrócić do pełni sił po przebytej w sierpniu ubiegłego roku - dość skomplikowanej operacji kolana. Czasu tylko dla siebie praktycznie nie mam, a nawet jeśli znajdę chwilę, to brakuje dobrych warunków aby… Czytaj dalej Dzieje się….