Był taki okres w moim życiu, w którym totalnie nic nie układało się po mojej myśli: moje związki szybko się wypalały, zdrowie pozostawiało wiele do życzenia i ogólnie wszystko było do czterech liter. Krótko mówiąc: miałam doła. Widziałam coraz bardziej beznadziejność mojej sytuacji, a szansa na to, że coś się zmieni, oddalała się ode… Czytaj dalej Ocean dusz, czyli moje spojrzenie na psychoterapię