Drodzy Czytacze Końcówka roku 2022 coraz bliżej. Odliczanie trwa. Nie wiem jak Wy. ale ja spędzam ten szampański wieczór kanapowo. Z mężem. Bez wyjściowej kreacji, tony makijażu, uginającego się od różnych przekąsek oraz alkoholu stołu, błysku fajerwerków, włączonego telewizora oraz gości. To pierwszy taki Sylwester w moim życiu. Taki inny, spokojny, bez szaleństw. Po prostu… Czytaj dalej Noworoczne życzenia
Tag: życie
Historia pewnego penisa
Dzisiejszy post z racji dość długiego przestoju, będzie luźny oraz żartobliwy. Historia, którą przytoczę poniżej z pewnością wzbudzi w umysłach statystycznych Polaków niemałe zaskoczenie, szeroki uśmiech, a nawet święte oburzenie... Do opublikowania tej anegdoty skłoniła mnie Martyna Wojciechowska -znana i lubiana podróżniczka, dziennikarka oraz pisarka. Prowadząca "Automaniak", "Dzieciaki z klasą" czy "Kobieta na końcu świata"… Czytaj dalej Historia pewnego penisa
Zaprogramowani.
Długo nie pisałam, ale ostatni miesiąc był dla mnie niezwykle intensywny i burzliwy. Moja dalsza praca stała pod znakiem zapytania (drenowanie przędsiebiorców plus końcówka umowy), jednak wczoraj wszystko się unormowało i wyjaśniło. Na szczęście pracodawca zdecydował się przedłużyć ze mną współpracę, z czego bardzo się cieszę. Może nie jest to robota moich marzeń (szczęśliwy ten… Czytaj dalej Zaprogramowani.
Kamień z serca.
Zwykło się mawiać, że strach ma wielkie oczy. I cos w tym rzeczywiście jest. Właśnie wypisano mnie ze szpitala. Miałam wymienianą baterię do urządzenia VNS , które wspomaga leczenie lekoodpornej padaczki. Po upływie około trzech tygodni od mojej ostatniej wizyty u specjalisty zostałam w końcu przyjęta na oddział neurochirurgii. Muszę przyznać, że nie była to… Czytaj dalej Kamień z serca.
Boli mnie mózg!
I to bardzo, gdyż widzę, jak gatunek homo sapiens coraz bardziej popada w odmęty absurdu. Nie wiem, na ile jest to kwestia panującej aktualnie mody i szeroko rozumianego postępu, ale rzeczywistość coraz bardziej mnie przytłacza. Współczesny świat epatuje bowiem zepsuciem moralnym, duchową degrengoladą oraz wyjątkową głupotą. Dlatego boli mnie głowa. Czasami nawet zastanawiam się, czy… Czytaj dalej Boli mnie mózg!