Kochani: nie miałam w planie tego posta, ale nie mogę milczeć w tak poważnej kwestii. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i doczytacie ten tekst do końca. Obiecuję, że nie będzie długi. Tradycyjnie na samym dole znajdziecie materiały, na których bazowałam. Z łatwością możecie zweryfikować ich wiarygodność sami. Przy odrobinie czasu oraz minimum chęci. Ocenę tej sprawy pozostawiam Wam. A teraz do rzeczy. Zapewne słyszeliście już o tym, że rząd podjął nie tak dawno decyzję o rozprowadzaniu jodku potasu na wypadek ewentualnego zagrożenia radiacyjnego bądź też użycia przez Putina broni jądrowej (w myśl zasady: przezorny zawsze ubezpieczony). Wspaniale, jak Państwo troszczy się o zwykłych zjadaczy chleba. Biorąc pod uwagę, jak rząd dbał o nas chociażby w kwestii pandemii koronawirusa, do całej tej akcji podchodzę z lekka rezerwą i spora dozą podejrzliwości. Za pośrednictwem mediów poinformowano nas o tym, że:
„Dystrybucja jodku potasu jest standardową procedurą; eksperci dzisiaj nie wskazują na jakiś zasadniczy wzrost zagrożenia radiacyjnego, ale polski rząd, jako rząd odpowiedzialny, woli być przygotowany na każdy, nawet czarny scenariusz”
– pan minister Dworczyk
Osobiście nie wierzę w ani jedno kierowane do nas słowo. Do napisania tego posta poczułam się najzwyczajniej w świecie zobligowana. Bo jestem Polką i pragnę naszego dobra. Tymczasem wiele wskazuje na to, że rząd chce nam wykręcić kolejny szwindel pod przykrywka możliwego wybuchu radioaktywnego. Ta informacja Wam się po prostu należy! Koniec kropka.
Zatem bardzo skrótowo:
1. Jodek potasu produkcji Polfa Tarchomin to lek recepturowy. Nie można więc go rozprowadzać bez recepty i wciskać komu się tylko da. Straży, uczniom, zwykłym obywatelom. Nie można też pompować informacji o tego typu preparatach w mediach. Reklamować, promować, rekomendować. Jest to sprzeczne z prawem farmaceutycznym.
2. Są lekarze, którzy mają co do tego leku spore obiekcje i domagają się od rządu zaprzestania jego dystrybucji…. Przynajmniej do czasu, gdy zostanie podany do publicznej wiadomości skład tego cudownego leku (czytaj: zyskamy pewność, że podanie go populacji jest bezpieczne). Póki co, nie jest on bowiem w PEŁNI znany. Ani lekarzom, ani farmaceutom. Pomyślcie: ludzie z branży medycznej są w temacie zieloni, ale rodzice już dostają ze szkół prośby o zgodę, by jodek potasu mógł podać dziecku jakikolwiek nauczyciel czy szkolna higienistka… Czy to osoba kompetentna? Uważacie, ze to jest normalne?
3. Im dalej w las, tym robi się ciekawiej. Okazuje się bowiem, że lek wyprodukowany przez Polfa Tarchomin jeszcze do maja 2022 nie był zarejestrowany w Polsce. Nie posiadał ZEZWOLENIA na dopuszczenie do obrotu w naszym kraju!! . Produkt warunkowo „dopuścił” (łamiąc prawo farmaceutyczne) sam minister Niedzielski! Jednym świstkiem papieru, tak samo, jak to miało miejsce w przypadku polityki covidowej. Więcej dowiecie się z filmiku, który zamieszczam. Nie jest długi. To krótka acz konkretna rozmowa z lekarzem, który przybliża nieco temat.
4. Kolejna ciekawa i mocno niepokojąca rzecz: Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych to ciało dopuszczające (bądź nie) leki i różnego typu specyfiki medyczne do powszechnego obrotu. To instytucja, która stoi na straży naszego zdrowia oraz życia. Przynajmniej w teorii. Okazuje się bowiem, że ów Urząd NIE POSIADAŁ jeszcze do niedawna KARTY TEGO PRODUKTU!!!!. Ten lek nie widnieje w ich REJESTRZE. Pozwolenie podpisane przez Niedzielskiego (patrz screen) jest po prostu LEWE. To powinno budzić nasz niepokój.
5. Nie jest znany (podany do publicznej wiadomości) podmiot odpowiedzialny, zaś pracownicy Urzędu pokrętnie się tłumaczą lub….odsyłają petenta po informację do rządzących. Po prostu umywają raczki. Dla tych, którzy nie do końca ROZUMIEJA powagę sytuacji – słowo wyjaśnienia: brak podmiotu odpowiedzialnego oznacza, że gdyby ten lek komukolwiek z nas zaszkodził, nie ma jak dochodzić od producenta odszkodowania. Bo i do kogo kierować roszczenie? Kogo pozywać?
6. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. A konkretniej – o finansowe powiazania z koncernami farmaceutycznymi. Tak jak mówię: nie oceniam. Poddaje temat waszej wnikliwej analizie. Wierzę w Wasz intelekt i apeluję o jedno: o zdrowy rozsądek…
ŹRÓDŁA:
https://www.facebook.com/Napromieniowani/
https://www.polfa-tarchomin.com.pl/informacja-o-produkcie-jodek-potasu-tzf/
„Z uwagi na zaistniałą sytuację związaną z toczącymi się działaniami zbrojnymi na terytorium Ukrainy, Minister Zdrowia, celem zabezpieczenia społeczeństwa przed zagrożeniami wydał na podstawie art.4 ust.8 ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne, decyzję nr DOP/00280/22, wyrażającą zgodę na czasowe dopuszczenie do obrotu produktu leczniczego- Jodek Potasu TZF, którego wytwórcą jest spółka Tarchomińskie Zakłady Farmaceutyczne „Polfa”.
Dodaj komentarz